Procesy frankowe opierają się na twierdzeniu, że umowa zawarta między Kredytobiorcą a bankiem zawiera tzw. klauzule abuzywne, czyli inaczej mówiąc klauzule niedozwolone. Jeśli chcesz sprawdzić, czy Twoja umowa kredytowa zawiera takie nieprawidłowe zapisy, skontaktuj się z kancelarią Kałużyńska i Wspólnicy z Poznania, a my dokonamy bezpłatnej analizy Twojej umowy.
Czym są klauzule abuzywne w umowach kredytowych we frankach?
Zasady dotyczące klauzul niedozwolonych w umowach z konsumentami reguluje Kodeks cywilny (art. 385¹ – 385⁴). Zgodnie z nim, jeśli w umowie z konsumentem znajdują się zapisy, które nie były z nim indywidualnie uzgodnione i które naruszają jego prawa w sposób niezgodny z dobrymi obyczajami, to takie zapisy nie obowiązują konsumenta. Co istotne, pozostałe części umowy są jednak wciąż ważne. Wyjątek stanowią zapisy dotyczące głównych świadczeń stron, jak cena lub wynagrodzenie, o ile są one jasno określone. Za nieuzgodnione indywidualnie uznaje się te zapisy, na których treść konsument nie miał realnego wpływu, zwłaszcza jeśli pochodzą one z gotowego wzorca umowy zaproponowanego przez instytucję finansową. Warto jednak pamiętać o tym, że ciężar udowodnienia, że warunki nie były indywidualnie uzgadniane spoczywa na stornie umowy, która się na to powołuje.
Jak rozpoznać klauzule abuzywne w umowie kredytowej ?
Jak wynika z powyższego, klauzule abuzywne to niedozwolone zapisy umowy, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z powszechnie obowiązującymi przepisami.
Aby uznać dane postanowienie umowy za klauzule abuzywne, a zatem „niewiążące” konsumenta, muszą zostać spełnione łącznie następujące warunki:
- umowa została zawarta z konsumentem,
- postanowienie umowy nie było uzgodnione indywidualnie z konsumentem (nie miał on realnego wpływu na jej treść),
- postanowienie umowy kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, powodując znaczącą nierównowagę praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta,
- postanowienie umowy nie dotyczy głównych świadczeń stron, takich jak cena czy wynagrodzenie, a jeśli dotyczy głównych świadczeń stron to nie zostało sformułowane prostym i zrozumiałym językiem (dla umów kredytowych głównymi świadczeniami będą zastrzeżone odsetki umowne oraz kwota udostępnionego klientowi kapitału).
Co istotne, oceniając, czy zapis w umowie jest nieuczciwy i sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz czy rażąco narusza interesy konsumenta, bierze się pod uwagę sytuację w momencie podpisywania umowy. Klauzule abuzywne w umowach kredytowych we frankach dotyczą najczęściej postanowień, które umożliwiały bankom swobodne i samowolne zmiany kursu walut, przez co Kredytobiorcy nie mogli przewidzieć wysokości własnej raty, jak i całego zobowiązania, a także postanowień w zakresie ubezpieczenia (najczęściej od niskiego wkładu własnego). W ten sposób banki jednostronnie ustalały zasady, które wpływały na wysokość długu Kredytobiorcy, oraz wprowadzały liczne zabezpieczenia spłaty kredytu, jednocześnie nie dając Kredytobiorcom możliwości kontrolowania tych działań.
Niedozwolone postanowienia umowne – jakie są skutki dla Frankowiczów?
Głównym skutkiem niedozwolonych klauzul w umowach kredytów we frankach jest to, że konsument nie musi się nimi kierować, ponieważ są one nieważne.
Umowy kredytowe we frankach, zawierające w sobie klauzule abuzywne, naruszają zasadę swobody umów oraz zasady współżycia społecznego, ponieważ:
- umowa taka jest sprzeczna z właściwością umowy kredytu,
- jest sprzeczna z przepisami o umownej waloryzacji świadczeń, gdyż posługuje się dwoma różnymi miernikami wysokości świadczenia,
- jedna ze stron (kredytodawca) może dowolnie wpływać na zakres zobowiązania drugiej strony (Kredytobiorcy),
- narusza zasadę wzajemności i zachowania ekwiwalentności świadczeń,
- narusza zasadę równości stron, poprzez uprzywilejowanie kredytodawcy,
- narusza obowiązek informacyjny spoczywający na kredytodawcy.
Jak wynika z uchwały Sądu Najwyższego (III CZP 25/22), klauzule niedozwolone (abuzywne) w umowach frankowych nie mogą być zastępowane innymi klauzulami. Sąd Najwyższy stwierdził, że jeśli w umowie frankowej po usunięciu nieuczciwego zapisu nie da się ustalić kursu waluty, to cała umowa jest nieważna. Co więcej, SN dodał, że jeśli bank wypłacił kredyt, a Kredytobiorca spłacał raty, mimo że umowa jest nieważna, obie strony mogą domagać się zwrotu tego, co nawzajem sobie wypłaciły.
autor: radca prawny Lena Gęsikiewicz-Kępa, Kałużyńska i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych