Statystki sądowe pokazują, że większość spraw o kredyt frankowy kończy się korzystnie dla konsumentów, jednak w przestrzeni publicznej pojawia się pytanie: czy bank może wygrać proces o kredyt CHF? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, choć statystyki są wyraźnie po stronie kredytobiorców. W niniejszym artykule przedstawiamy analizę przypadków, w których to banki – wbrew dominującej tendencji – uzyskały korzystne dla siebie wyroki. Przyglądamy się także orzecznictwu, najczęstszym argumentom banków, roli profesjonalnej pomocy prawnej oraz kwestiom przedawnienia roszczeń.
Kiedy bank może wygrać?
Pomimo dominującej linii orzeczniczej korzystnej dla Frankowiczów, istnieją okoliczności, w których sąd przyznaje rację bankowi. Dzieje się tak najczęściej, gdy:
- Umowa kredytowa została zawarta w sposób przejrzysty, a Frankowicze zostali wyczerpująco poinformowani o ryzyku walutowym.
- Klauzule przeliczeniowe, mimo że budzą wątpliwości, nie zostały uznane za niedozwolone postanowienia umowne.
- Sąd uznaje możliwość dalszego obowiązywania umowy po usunięciu niedozwolonych zapisów, opierając rozliczenie na kursie średnim NBP.
Wygrana banku w sprawie frankowej może się również zdarzyć, jeśli kredytobiorca nie przedstawi odpowiednich dowodów lub nie dochowa wymaganych terminów.
Jak często banki wygrywają z Frankowiczami?
Dane z ostatnich lat są jednoznaczne – blisko 100% spraw o unieważnienie umowy frankowej kończy się korzystnie dla konsumentów. Szczególnie przychylnie do kredytobiorców nastawione są sądy w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku i Szczecinie.
Ogromny wpływ na ukształtowanie się tej linii miał wyrok TSUE Frankowicze. Szczególnie istotny było orzeczenie w sprawie C-260/18, które potwierdziło, że klauzule przeliczeniowe zawarte w umowach frankowych są nieuczciwe, a ich eliminacja z umowy może prowadzić do jej unieważnienia w całości.
Mimo tego, w niektórych przypadkach – np. sprawy rozpatrywane przez sądy rejonowe – dochodziło do oddalenia powództwa Frankowicza lub uznania, że umowa może obowiązywać nadal w zmodyfikowanej formie.
Jak pokonać bank w procesie frankowym?
Ze względu na zawiłość spraw oraz potrzebę wykazania abuzywności zapisów umowy, kluczowe jest wsparcie profesjonalnych pełnomocników. Kancelaria frankowa, jak np. Kancelaria Kałużyńska, Sokołowska i Wspólnicy oferuje bezpłatną analizę umowy kredytowej oraz kompleksową pomoc Frankowiczom – od etapu przedsądowego, aż po reprezentację przed sądem.
Zespół doświadczonych prawników może skutecznie przeanalizować, czy umowa zawiera klauzule niedozwolone, czy roszczenia nie są przedawnione oraz jakie są realne szanse na unieważnienie kredytu frankowego.
Kredyt frankowy przedawnienie. Kiedy bank może wygrać z Frankowiczem?
Ważnym aspektem spraw CHF jest kredyt frankowy przedawnienie, które może wpłynąć na możliwość dochodzenia praw przez konsumenta. Termin przedawnienia dla roszczeń konsumenta wynosi 10 lat (dla roszczeń powstałych przed lipcem 2018 – obecnie 6 lat), a dla banku – 3 lata.
Punktem wyjścia do obliczenia biegu przedawnienia jest moment, w którym Frankowicze dowiedzieli się o potencjalnej nieważności umowy – czyli najczęściej dzień, w którym zakwestionowali legalność zapisów umownych.
Co istotne, Sąd Najwyższy w uchwale z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21) potwierdził, że kredytobiorca nie musi znać szczegółowej podstawy prawnej – wystarczy świadomość, że umowa może być nieuczciwa.
Czy bank może wygrać z Frankowiczem? Podsumowanie
Teoretycznie tak – praktycznie rzadko. Frankowicze wygrywają zdecydowaną większość spraw dzięki:
- korzystnemu orzecznictwu TSUE i Sądu Najwyższego,
- obecności klauzul abuzywnych w umowach,
- profesjonalnej pomocy kancelarii frankowych.
Jeśli jesteś posiadaczem umowy o kredyt frankowy i rozważasz proces sądowy, skontaktuj się z kancelarią specjalizującą się w sprawach frankowych. To realna szansa na uwolnienie się od niekorzystnego zobowiązania, odzyskanie nadpłaconych rat i całkowite rozliczenie po unieważnieniu umowy frankowej.
Redakcja: Kałużyńska, Sokołowska i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych
