fbpx

Ponad dwadzieścia lat temu Kredytobiorcy uzyskali możliwość zaciągania kredytów powiązanych z kursem franka szwajcarskiego. Banki bardzo chętnie oferowały tego rodzaju produkty, udzielając ich w dużej liczbie. W tamtym okresie wielu Kredytobiorców nie posiadało zdolności kredytowej na kredyt złotowy lub ich zdolność była znacznie niższa niż przy kredycie powiązanym z walutą obcą. Dziś, wraz ze wzrostem świadomości Frankowiczów na temat wadliwości takich kredytów, wielu z nich rozważa, czy warto pozwać bank o kredyt we frankach?

Frankowicze masowo pozywają banki za kredyt we frankach. W czym zawinili kredytodawcy?

Na początku lat dwutysięcznych banki aktywnie zachęcały klientów do zaciągania kredytów we frankach szwajcarskich, wskazując na stabilny kurs tej waluty i niskie oprocentowanie. Najwięcej takich kredytów udzielono w latach 2006–2008, gdy kurs franka oscylował wokół 2 zł, co dla wielu Polaków czyniło kredyt powiązany z walutą obcą jedyną dostępną opcją. Kredytobiorcy ufali wówczas zapewnieniom pracowników banków, że rozwiązanie to jest bezpieczne i wolne od ryzyka. W tamtym czasie kredyt we frankach wydawał się niezwykle atrakcyjną ofertą. Jednak, w miarę jak kurs franka gwałtownie wzrósł, okazało się, że kredyt ten nie jest tak korzystny, jak początkowo obiecywano.

kancelaria dla Kredytobiorców Poznań

Wadliwy kredyt we frankach. Dlaczego niektórzy Frankowicze nie chcą pozwać banku?

Rata kredytu oraz saldo zadłużenia zaczęły rosnąć. Kredytobiorcy dopiero wtedy zorientowali się, że zostali oszukani, a kredyt ten nie jest jednak tak bezpieczny jak obiecywano. Wzrost wysokości rat kredytu frankowego wiązał się z uszczupleniem budżetu domowego, co przekładało się na trudności z jego regularnym spłacaniem. Kredytobiorcy zaczęli analizować swoje umowy i okazało się, że banki w swoich umowach zamieściły szereg klauzul niedozwolonych. To z kolei przełożyło się na większą świadomość Kredytobiorców w zakresie dochodzenia swoich praw. Frankowicze zaczęli składać pozwy przeciwko bankom domagając się unieważnienia umów kredytowych. Chociaż korzyści z uznania umowy za nieważną są niebagatelne, nie wszyscy Kredytobiorcy zdecydowali się na taki krok. Wielu z nich obawia się procesu sądowego i kosztów jakie za sobą niesie. Z pomocą przychodzi kancelaria frankowa Kancelaria Kałużyńska, Sokołowska i Wspólnicy z Poznania, która oferuje wsparcie Kredytobiorcom na każdym etapie postępowania.

Kancelaria prawna z Poznania do spraw frankowych

Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych Kałużyńska, Sokołowska i Wspólnicy z Poznania, przede wszystkim podczas pierwszego etapu dokona wnikliwej analizy umowy kredytowej. Następnie pomoże zgromadzić dodatkową dokumentację niezbędną do złożenia pozwu w związku z wadliwą umową o kredyt we frankach oraz będzie reprezentować Kredytobiorcę na każdym etapie postępowania sądowego łącznie z całościowym rozliczeniem się z bankiem. Aktualnie szacuje się, że 97% spraw o unieważnienie umowy kredytowej jest wygrywana przez Frankowiczów. Co ważne, dzięki orzeczeniom TSUE, banki zaprzestały pozywać klientów o tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu, co w dużej mierze odstraszało Kredytobiorców. Kluczową uchwałą dla Kredytobiorców frankowych jest uchwała Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2024 r. wydana w sprawie III CZP 25/22, w której SN wskazał, że umowy kredytowe zawierające klauzule niedozwolone co do zasady są nieważne. Sąd odrzucił również możliwość „odfrankowienia” tych umów, czyli zastąpienia niedozwolonych postanowień innymi, które określają kurs waluty obcej. Dzięki tej uchwale szanse Frankowiczów na unieważnienie umów znacząco wzrosły.

kancelaria prawna Poznań

Dlaczego więc warto pozwać bank w związku z wadliwą umową o kredyt we frankach?

Pomimo licznych wygranych Frankowiczów, a także korzystnemu orzecznictwu SN i TSUE, nadal jest wielu Kredytobiorców, którzy spłacają swój kredyt we frankach. Dodatkowo, istotny procent stanowią również Frankowicze ze spłaconym kredytem, którzy tak samo jak Kredytobiorcy z czynnym zobowiązaniem – mają prawo pozwać bank w związku z obecnością w umowie klauzul abuzywnych.

Co można zyskać dzięki złożeniu pozwu przeciwko kredytodawcy?

  • unieważnienie umowy kredytu, co oznacza, że Kredytobiorca nie jest zobowiązany do dalszej spłaty rat kredytu;
  • niskie koszty sądowe – opłata sądowa od pozwu w sprawie frankowej wynosi tylko 1000 zł i jest to opłata stała, nie ulegnie ona zwiększeniu w żadnym wypadku;
  • zwrot nadpłaconych środków- bank będzie zobowiązany do zwrotu nadpłaconych środków ponad otrzymany kapitał;
  • wykreślenie hipoteki – po unieważnieniu umowy hipoteka zostaje wykreślona z księgi wieczystej;
  • zwrot kosztów sądowych- w przypadku wygranej, to bank ponosi wszystkie koszty sądowe.

Warto również zaznaczyć, że w przypadku spłaty kwoty kapitału kredytu, który Kredytobiorca otrzymał przy zaciąganiu zobowiązania, możliwe jest złożenie wniosku o zabezpieczenie powództwa już na etapie składania pozwu, co pozwala na wstrzymanie dalszej spłaty rat kredytu. Z analiz Kancelarii Kałużyńska, Sokołowska i Wspólnicy wynika, że sądy często akceptują takie wnioski, przychylając się do przedstawionej argumentacji i udzielając zabezpieczenia roszczeń.

Autor: radca prawny Aleksandra Łowkiewicz-Kądziela; Kałużyńska, Sokołowska i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych