Otrzymanie z sądu wezwanie na rozprawę celem przesłuchania może powodować obawy o pytania jakie Kredytobiorca może otrzymać ze strony pełnomocnika banku. W poniższym artykule przedstawiamy, jak przygotować się do rozprawy, aby uniknąć stresu przed pytaniami drugiej strony.
Jak wygląda przesłuchanie w sprawie frankowej?
Przesłuchanie w sprawie frankowej może być niebywale stresującym wydarzeniem dla niejednego Kredytobiorcy, zwłaszcza w starciu z tak dużą instytucją jaką jest bank. Zupełnie normalnym jest to, że Kredytobiorca może odczuwać stres i niepokój przed pytaniami ze strony pełnomocnika banku. Należy jednak pamiętać, że to sąd jako pierwszy będzie zadawał pytania. Następnie pytania zada pełnomocnik Frankowi za i może okazać się, że pytań dla pełnomocnika banku będzie już niewiele. Złotą zasadą każdego przesłuchania jest to, aby mówić krótko, zwięźle i na temat. Jeżeli na jakieś pytanie można odpowiedzieć tak lub nie, warto to zrobić, ponieważ lepiej powiedzieć mniej, niż dać drugiej stronie powód do dociekania.
O co może zapytać pełnomocnik banku?
Doświadczenie wyniesione z sali rozpraw pokazuje, że istnieją dwa główne obszary, których będą dotyczyły pytania ze strony pełnomocnika banku. Będzie to posiadanie statusu konsumenta oraz świadomość ryzyka walutowego. Jeśli chodzi o status konsumenta, bank prawdopodobnie zapyta czy w nieruchomości była prowadzona działalność gospodarcza, a jeśli tak, to czy były rozliczane koszty utrzymania nieruchomości. Pełnomocnik może również zapytać, czy prowadząc działalność gospodarczą Kredytobiorca wydzielił sobie w kredytowanym lokalu miejsce do pracy. Dodatkowo może paść pytanie czy Frankowicz wykonywał w tym mieszkaniu inne czynności związane ze swoją działalnością gospodarczą. Podobnie jak o prowadzenie działalności, pełnomocnik banku może również zapytać o to, czy kredytowane mieszkanie było wynajmowane. Jeśli te okoliczności nie dotyczą Frankowicza, status konsumenta nie zostanie skutecznie podważony.

Prowadzenie działalności gospodarczej przekreśla status konsumenta?
Jeśli natomiast w mieszkaniu była prowadzona działalność gospodarcza, ale rozpoczęcie nastąpiło dużo później niż podpisanie umowy kredytu, a w chwili jej zawarcia wyłącznym celem było zabezpieczenie potrzeb mieszkaniowych, Kredytobiorca nie musi obawiać się, że pełnomocnik banku skutecznie podważy jego status konsumenta.
Kolejna kwestia, która może zostać poruszona przez pełnomocnika banku to świadomość konsumenta dotycząca ryzyka walutowego. Pełnomocnik banku może zapytać, czy Kredytobiorca wiedział czym jest kurs kupna, kurs sprzedaży, oraz że kursy ulegają wahaniom. Co więcej, może prosić o informację czy Frankowicz posiadał doświadczenie z walutą obcą przed podpisaniem umowy. Kolejne pytanie może dotyczyć tego czy wiedział, że saldo kredytu będzie wyrażonego we frankach szwajcarskich, i że zmiana kursu franka szwajcarskiego wpłynie na wartość salda kredytu w przeliczeniu na złotówki. W tym miejscu należy zaznaczyć, że świadomość w zakresie ryzyka walutowego, to czy konsument wiedział, że kursy walut ulegają wahaniom, to kwestia drugorzędna. Najistotniejszym jest to, że bank nie dopełnił obowiązku informacyjnego w zakresie ryzyka walutowego. Warto podkreślić, że to na kredytodawcy ciąży obowiązek dostarczenia kompleksowej informacji na temat zaciąganego zobowiązania.

Kałużyńska i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych – pomoc dla Frankowiczów
Przesłuchanie w sprawie frankowej bywa stresujące dla posiadaczy kredytu frankowego, jednak odpowiednie przygotowanie przed przesłuchaniem z pewnością uspokoi Kredytobiorcę. Powierzając swoją sprawę Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych Kałużyńska i Wspólnicy, Frankowicz może mieć pewność, że przed przesłuchaniem otrzyma porady i wskazówki od doświadczonych specjalistów. Kredytobiorcy, którzy jeszcze nie podjęli kroków prawnych w swojej sprawie CHF, mogą skorzystać z bez zobowiązującej analizy umowy kredytowej, a także porozmawiać z ekspertami naszej kancelarii, którzy odpowiedzą na nurtujące pytania.