Ostatnio wezwania do zapłaty kapitału od banków stały się dużym problemem dla Frankowiczów. Zazwyczaj banki wysyłały takie wezwania pod koniec roku, ale tym razem rozpoczęły te działania pół roku wcześniej. Co takie wezwanie oznacza dla Frankowicza i jakie kroki powinien podjąć, aby chronić swoje interesy?
Czemu bank wysyła wezwania do zapłaty kapitału?
Frankowicze nie kryją zdziwienia kiedy otrzymują od banku wezwanie do zapłaty kapitału, w szczególności, gdy sprawa w sądzie o unieważnienie umowy kredytowej jeszcze się nie zakończyła. Zaskakujące jest, że bank już domaga się zwrotu kapitału, a co jeszcze bardziej zadziwia – robi to twierdząc, że umowa jest ważna. Powstaje zatem pytanie na jakiej podstawie kredytodawca żąda od Kredytobiorcy zwrotu wypłaconego świadczenia.
Banki, które zostały pozwanie przez Frankowiczów w związku z wadliwą umową o kredyt CHF mają świadomość, że sąd wkrótce wyda wyrok, który z dużym prawdopodobieństwem będzie na niekorzyść kredytodawcy. Linia orzecznicza w sprawach frankowych jest na tyle ugruntowana, że instytucje finansowe muszą być przygotowane na niekorzystne orzeczenie. Myśląc perspektywicznie, banki chcą zabezpieczyć swoje interesy, dlatego wysyłają wezwania do zapłaty jeszcze w trakcie trwania postępowania sądowego. Z uwagi na fakt, że sprawy frankowe często toczą się latami, banki boją się, że gdyby czekały z wezwaniem do zapłaty na zakończenie procesu, ich roszczenia mogłyby się przedawnić. Warto zaznaczyć, że roszczenia banku o zwrot kapitału kredytu przedawniają się po 3 latach, a termin zaczyna biec od chwili, gdy Kredytobiorca złożył reklamację lub wezwał bank do zapłaty albo złożył przeciwko niemu pozew.
Co zrobić po otrzymaniu wezwania do zapłaty?
Pierwszym krokiem, który powinien podjąć Frankowicz po otrzymaniu wezwania do zapłaty jest poinformowanie o tym fakcie swojego pełnomocnika. Należy mieć świadomość, że banki kierują wezwania jedynie do Kredytobiorcy, dlatego to w jego interesie jest powiadomienie prawnika, który wskaże jakie czynności podjąć w związku z żądaniami banku.
Celem kredytodawców kierujących wezwania do zapłaty kapitału jest przede wszystkim zaznaczenie, że bank nie rezygnuje z dotychczasowych roszczeń, a co więcej – może to zwiastować wytoczenie pozwu Frankowiczowi. Instytucje finansowe celowo pomijają przy tym pełnomocnika Kredytobiorcy, gdyż wiedzą, że konsument nie ma tak dużej wiedzy prawniczej i liczą na to, że zniechęci się kolejnym procesem, a tym samym pozytywnie odpowie na wezwanie do zapłaty.
Dlatego po otrzymaniu wezwania od banku należy niezwłocznie skontaktować się z prawnikiem oraz przekazać mu skan dokumentu wraz z datą jego otrzymania. Ma to niebagatelne znaczenie, gdyż czas na podjęcie odpowiednich kroków prawnych jest ograniczony.
Poza skanem wezwania do zapłaty warto uzyskać i przekazać pełnomocnikowi zaświadczenie o wysokości rat wpłaconych od czasu ostatniego wyliczenia. Takie informacje można wygenerować również z systemu bankowości elektronicznej.
Nie warto ignorować otrzymanego wezwania do zapłaty
Zignorowanie przez Frankowicza wezwania do zapłaty może nieść za sobą poważne konsekwencje. W sytuacji, gdy Kredytobiorca nie podejmie odpowiednich kroków prawnych i nie odpowie na pismo, kwota ujęta w wezwaniu stanie się wymagalna. Oznacza to, że bank po złożeniu pozwu będzie mógł naliczać sobie odsetki od momentu wezwania do zapłaty. Co więcej, po zignorowaniu wezwania od banku sąd może wydać wyrok zaoczny, a Kredytobiorca będzie zobowiązany do zwrotu kapitału wraz z odsetkami, a co więcej, może zostać obciążony kosztami postępowania sądowego. Warto mieć również świadomość, że za niewykonanie wyroku Frankowiczowi może grozić postępowanie komornicze, dlatego pełnomocnicy Kredytobioców apelują, aby nigdy nie ignorować otrzymanego wezwania do zapłaty kapitału.
Otrzymanie od banku wezwania do zapłaty kapitału z pewnością jest stresującym wydarzeniem dla Kredytobiorcy, jednak ukształtowana linia orzecznicza wskazuje, że prawo jest po stronie konsumenta. Szybki kontakt i reakcja ze strony pełnomocnika może uchronić Frankowicza przed złożeniem przez bank pozwu.